niedziela, 19 sierpnia 2012

Nie taka straszna obywatelska inicjatywa uchwałodawcza!

Według Statutu Miasta Zgierza obecnie inicjatywa uchwałodawcza, czyli prawo do zgłaszania projektów uchwał, przysługuje radnym i klubom radnych, komisjom Rady, Przewodniczącemu Rady oraz Prezydentowi Zgierza. Jak w wielu polskich miastach, tego uprawnienia nie posiadają mieszkańcy.

Każde miasto samodzielnie tworzy swój statut i zawiera w nim poszczególne zapisy i rozwiązania. Ponieważ możliwość samodzielnego proponowania uchwał przez mieszkańców nie jest obowiązkowa, zdecydowana większość miast w Polsce nie ma takiego zapisu. Obywatelska inicjatywa uchwałodawcza funkcjonuje m. in. w Szczecinie, Słupsku, Sopocie, Toruniu, Łodzi, Tomaszowie Mazowieckim, Warszawie czy Opolu.

W powyższych miastach wymaga się różnych liczb podpisów mieszkańców pod projektem uchwały, by był on zgłoszony i poddany pod głosowanie. W Opolu jest to 500 mieszkańców, Słupsku czy Szczecinie jest to 400, w Sopocie 200. W mieście podobnym do Zgierza, czyli Tomaszowie Maz., który liczy 65 tys. mieszkańców ta liczba to 50. Z samym pomysłem wprowadzenia inicjatywy uchwałodawczej dla mieszkańców wystąpił tam tomaszowski wiceprezydent miasta, który chciał pobudzić aktywność obywatelską mieszkańców.

Liczba projektów składanych przez mieszkańców to zazwyczaj kilka w skali roku. W Tomaszowie jeden z nich dotyczył nadania nazwy dla ronda, w Słupsku zaś mieszkańcy zaproponowali rozbudowanie w mieście ścieżek dla rowerów.

W dużych miastach, takich jak Łódź czy Warszawa, wymagana liczba podpisów pod uchwałą to kilka tysięcy. W sąsiedniej Łodzi organizacje pozarządowe starają się o zmniejszenie tego progu z 6 tysięcy do 1 tysiąca. Zbyt duże liczby, jak np. 15 tys. w Warszawie, powodują, że mieszkańcy rezygnują z podjęcia tej aktywności. A przecież nie o to w tym wszystkim chodzi.

W niektórych miastach radni lub prezydenci nie chcą się zgodzić na wprowadzenie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej. A to i tak radni ostatecznie decydują, czy zgłoszoną uchwałę przyjąć, czy też ją odrzucić. Samo złożenie przez mieszkańców projektu uchwały nie oznacza jej wejścia w życie.

Jak będzie w Zgierzu? Czy radni zagłosują za przyznaniem mieszkańcom inicjatywy uchwałodawczej? Okaże się niedługo, być może już na wrześniowej sesji Rady Miasta. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz